Share

Tradycje narodowe: Święto Niepodległości

Schabowy · 10 listopada, 2025

Obiad świąteczny

Z okazji święta niepodległości wypada wyprawić rodzinny obiad. Tradycja nakazuje, aby składał się z 123 dań. Należy trzymać się dań w kolorze barw narodowych, dopuszczalne są między innymi:

  • barszcz biały — ale bez mięsa, aby dać wyraz narodowemu umartwieniu
  • Barszcz czerwony — tylko z uszkami, aby lepiej słyszeć echa historii
  • Bukłak — rodzaj strucli
  • Gęś czerwona — dziś prawdziwa rzadkość
  • Chlebek Świętomarciński — biały
  • Ziobro — długo gotowane

Dodatkowe przepisy możecie znaleźć tutaj.

Chodźmy razem

W dzień narodowego święta należy wybrać się na jakiś marsz. Jeśli w Twojej okolicy nie odbywa się marsz o charakterze niepodległościowym, to powinieneś taki marsz zorganizować. W tym celu należy rozpocząć kampanie pobudzania myśli patriotycznej w lokalnym domu kultury, bibliotece lub w ostateczności w kole gospodyń wiejskich. Doskonałym sposobem wzburzenia krwi narodowej jest publiczne odśpiewanie Roty wraz z mało znanym post scriptum Marii Konopnickiej, które przytaczamy poniżej:




„Onan, Conan i figa

Baran pieczony a mryga

Nie do końca to siadło

jebać Niemca w imadło”

Wieczór powstańczy

Polska tradycja powstańcza jest osią kompozycyjną — opoką — każdego niepodległościowego obrzędu. Gdy dzień się kończy, w tym wyjątkowym czasie wypada przeciw czemuś powstać. Z braku bezpośredniego kontaktu z okupantem, dobrze jest obrać jakieś zadowalające proxy. Niech to będzie najazd na lokalnego Lida — symbolu zachodniego imperializmu i germańskiej kolonizacji, albo wóz transmisyjny TVN. W najgorszym razie wypada powstać werbalnie pod postem redakcji Onetu (także germański najeźdźca), zdewastować niemiecki samochód (a może nie bo są przecież fajne) lub też w ostateczności podbić sklep z niemiecką chemią.

W narodzie, który tyle razy powstawał, nie wypada osiąść na laurach.

Coś podobnego!