Polska w spektakularnym stylu pokonała dumną reprezentację Holandii. Swoje bramki strzelili, Robert Lewandowski, Arek Głowacki (samobój) oraz Cezary Baryka.
Zagubieni Holendrzy nie mogli odnaleźć za cholerę sensu istnienia, czasu na hobby oraz piłki we własnym polu karnym. Z niewiadomych przyczyn sędzia zarządził dogrywkę przeciwko czemu bohatersko protestowali kibice Legii Warszawa przy pomocy rac w kolorze rubinowym. Zaznaczyć należy, że było to w pełni zgodne z międzynarodowymi konwencjami komunikacji racowej (nie myślić z rasową). Mimo to FIFA, UEFA, MKOL i Polski Związek Wędkarski postanowiły ukarać PZN.
Polacy wykazywali się łaską już od początku meczu, Nikola Zaleski miłosiernie chybił z piątego metra już w 2. minucie meczu. Nawała polskiej kadry trwała kilkadziesiąt minut. De Jong błagał o litość van Dijk postanowił zająć się malarstwem.
Po meczu Ronald Koeman powiedział, że w zaistniałej sytuacji narodowa reprezentacja Holandii zrzeka by się pierwszego miejsca w grupie na rzecz Polski.
Tak więc już teraz Lewandowski i spółka mogą świętować awans na przyszłoroczny mundial.

