Choinka – drzewo, krzak ozdobny chętnie kupowany od osiedlowego dostawcy. Wprowadza pod strzechy niepowtarzalny zapach oraz igły. Pojawiła się dopiero w XIX wieku na pamiątkę starego germańskiego zwyczaju wieszania sąsiadów na drzewach za jaja. Jajo, jak wiadomo, jest symbolem nowego życia.
Jasełka – przedstawienia związane z biblijną i ludową tradycją Bożego Narodzenia. Nieodzownym elementem jasełek są kolorowe stroje pawi, kóz lub owiec wykonane z liści ostrokrzewu lub korka. Kulminacją każdego dobrego jasełkowego przedstawienia jest krwawa ofiara składana z cielca zakończona wspólnymi radosnymi okrzykami i serdecznymi życzeniami: “Wesołych, pogodnych świąt!”.
Kolęda – ludowa pieśń religijna o treści związanej z Bożym Narodzeniem. Popularność zyskała szczególnie wśród ulicznych wyjców, którzy pijani przebierają się za diabły i terroryzują okolice żądając zapłaty za zaprzestanie kolędowania.
Józek – inaczej obszczymur, hołta. Tradycja nakazuje wybrać na koniec wigilijnej wieczerzy jednego Józka, który zostanie wypędzony z domu na okres jednego roku. Zazwyczaj wybiera się osoby nielubiane, ubogie lub brzydkie. Dobrym obyczajem jest jednak nie wypędzanie osób starszych lub schorowanych.
Prezenty – starą tradycją ludzie wymieniają się z okazji świąt złośliwymi podarkami. Szyderstwo jest tym bardziej udane, im mniej przydatny jest prezent. I tak pod choinką królują: sweterki, czapki, krawaty i inne części garderoby, owoce leśne, mandarynki, płyty z muzyką, której nienawidzisz, elementy wystroju wnętrz jak obrusy, bieżniczki, ale i sztućce czy szklanki, czasem nawet książki, pod warunkiem, że ich nie czytasz.
Pastorałka – odmiana kolędy, w której religijna tematyka bożonarodzeniowa została poszerzona o warstwę refleksyjno-rekapitulacyjną, utrzymana w tonie sielankowo-wiosennym.
Występowała w postaci prostej lub udramatyzowanej, jako dialog kuso ubranych pasterek pasterek betlejemskich lub w formie kantatowej, gdzie pojawiały się również elementy chóralne, np. chór kaliskich dziewic.
Św. Mikołaj – rubaszny grubasek o pucołowatej twarzy. Jest Finem więc na dzień dobry mówi: “Ho, ho, ho!”, rozdaje prezenty i sadza dzieci na kolanach. Nikt w niego nie wierzy, ale wszyscy się za niego przebierają.
Kuna – tradycyjna wigilina potrawa wywodząca się z międzywojennej Galicji, przyrządzana z jaj, ziemniaków i kaszy jęczmiennej. Rarytas.
Wigilia – w kulturze ludowej 24 grudnia rozpoczyna się okres zwany Godami, który trwa przez 12 dni, tj. do Trzech Króli. W chłopskiej tradycji Wigilia to okres obyczajowego rozpasania, w którym rozwiązłe baby spotykają jurnych junaków w okolicznościach sprzyjających zgłębianiu tajemnic praw natury. Gdzie nie ma różnicy między biednymi a bogatymi, między ludźmi a zwierzętami. Ludowa tradycja głosi, że zwierzęta tego dnia są braćmi ludzi, a nawet mówią ludzkim głosem, nie należy więc spożywać ich mięsa, warto zaprosić do wspólnego obcowania, pokrzepić dobrym słowem, zachęcić do poprawy lub zwyczajnie pogadać z pupilem. Do stołu wigilijnego siada się wtedy, gdy zabłyśnie pierwsza gwiazda. Dobrze, jeśli liczba biesiadników jest parzysta, ułatwia to późniejsze organizowanie się w wagoniki przy przejściu na pasterkę. Zawsze stawia się dodatkowe nakrycie dla nieznajomego wędrowca z cichą nadzieją, że nie nadejdzie i przekonaniem, że jeśli nadejdzie, to będzie można zadzwonić do mopsu. W kącie izby musi się znaleźć snopek słomy, a pod obrusem – siano, niezwykle pożyteczne w razie pożaru. Godnym naśladowania zwyczajem niektórych rodzin jest karmienie bezpośrednio przed wieczerzą ptaków pęczakiem, w szczególności kaczek. Początek wieczerzy wigilijnej to dzielenie się opłatkiem – symboliczne pojednanie.
Posiłek składa się z wielu potraw. W jednych regionach jest to liczba parzysta, w innych nieparzysta. Najczęściej mówi się o dwunastu daniach lub wielokrotności liczby 12 np: 24,36 itd., należy unikać liczby 666. Trzeba spróbować każdego, gdyż jak mówi, niezwykle podatne na twórcza fantazję prostych ludzi, ludowe porzekadło: “Ten kto potraw nie spróbuje, ten na zawsze będzie zbójem”.

